środa, 11 lipca 2012

W środek upalnej środy wyjechałem rowerem na Lublinek. Opłacało się. Ryanair, Pegasus, enter Air.  Dzisiaj można było je zobaczyć. Po niespełna 3 godzinach oczekiwania na maszyny wróciłem do domu. Niestety pobyt na górce przedłużył mi trochę Enter, który się spóźnił 30 minut.


Fotorelacja z dnia 11.07.2012.


Filmy: